A little bit of Paris in my room =)
Od kiedy dowiedziałam się że płynie we mnie część francuskiej krwi pokochałam to miasto.
Na początku pomyślałam że zrobię coś świątecznego z prostokątnego wazonu ale wyszło coś innego... =)
Choć 7 rocznicę związku mamy 8 marca to wena twórcza naszła mnie 4 miesiące przed =)
Postanowiłam
ją dać mojemu narzeczonemu wcześniej bo nie mogłam się doczekać aż to
zobaczy, prawie z krzesła spadł wiec moi mili zachęcam Was także do
robienie własnoręcznych prezentów!!!
Moim zdaniem liczy się własny pomysł i włożone serce.
Jak widzicie z przodu na szkle są odbite nasze twarze. W środku są małe kamyczki, świeczki typu tealight
oraz mała wieża Eiffla. Tło zrobiłam metodą decoupage: za pomocą
serwetki ryżowej Paris, farby akrylowej kremowej oraz spękania (medium
cracle) jest to specjalny płyn do spękań + spękania wypełniłam złotą poroniną, która nadaje starodawny look a po bokach nakleiłam naklejki =D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz